Circle jako pierwszy emitent pieniądza elektronicznego w UE

Pierwsze firma otwierająca się na regulacje UE

Bez większych niespodzianek na rynku pierwszą firmą ogłaszającą spełnienie norm regulacyjnych na terenie UE jest firma Circle.
Jej francuska spółka- córka uruchamia emisję USDC i EURC zgodnie z wchodzącymi w życie unijnymi regulacyjnymi ramami Markets in Crypto-Assets (MICA). Firma uzyskała licencję Instytucji Pieniądza Elektronicznego od Autorité de Contrôle Prudentiel et de Résolution (ACPR) – francuskiego organu nadzoru bankowego. Tym samym zarówno USDC, jak i EURC są emitowane w UE zgodnie z regulacyjnymi tamami obowiązującymi od 30 czerwca 2024.

Od założenia Circle dąży do budowania trwałej, zgodnej z przepisami i dobrze regulowanej infrastruktury dla stablecoinów, a nasza zgodność z MiCA, jednej z najbardziej kompleksowych ustaw regulacyjnych dla kryptowalut na świecie, jest ogromnym krokiem naprzód w kierunku wprowadzenia waluty cyfrowej do szerokiej adopcji. Współpracując ściśle z francuskimi i unijnymi regulatorami, możemy teraz oferować zarówno USDC, jak i EURC jako w pełni zgodne z przepisami stablecoiny dolarowe i euro na rynku europejskim, otwierając ogromny potencjał aktywów cyfrowych do transformacji finansów i handlu.

Jeremy Allaire, współzałożyciel i dyrektor generalny Circle.

Osiągnięcie zgodności z MiCA dzięki naszej francuskiej licencji EMI to znaczący krok naprzód, nie tylko dla Circle, ale dla całego cyfrowego ekosystemu finansowego w Europie i poza nią. W miarę jak aktywa cyfrowe stają się coraz bardziej zintegrowane z głównym nurtem finansowym, kluczowe jest ustanowienie solidnych, przejrzystych ram promujących zaufanie i adopcję. Dzisiejsze ogłoszenie dodatkowo wzmacnia nasze zaangażowanie w budowanie bardziej inkluzywnej, zgodnej z przepisami przyszłości finansów internetowych.

Dante Disparte, dyrektor ds. strategii i szef globalnej polityki w Circle.

Jako jeden z czołówki stablecoinów pod względem kapitalizacji rynkowej, tylko USDC jest obecnie zgodny z MiCA. To osiągnięcie podkreśla zaangażowanie Circle w zgodność regulacyjną stablecoinów dolarowych i euro. Proaktywne podejście firmy do spełniania wysokich standardów bezpieczeństwa, przejrzystości i nadzoru pomoże w promowaniu masowej adopcji regulowanych walut cyfrowych.

A co na to przeciętny `Kowalski`?

Tyle wynikało by z marketingowego fikołka najbardziej uregulowanego stablecoina powiązanego z BlackRock. Dla nas – szarych zwykłych zjadaczy chleba obracających się na rynku wtórnym, to nic nadzwyczajnego. Według rozporządzenia UE, firmy jak Circle powinny wstrzymać emisję stablecoinów, spełniając dwie przesłanki. Są nimi obrót przektaczający milion transakcji lub 200 mln dziennego wolumenu handlowego. Jest tutaj jedno 'ale’. Do tej definicji nie zalicza się handel P2P, ani transakcje wymiany crypto na e-pieniądz. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że w myśl tych przepisów Tether (USDT) nie będzie w stanie tych regulacji spełnić. Pozostaje nam również kwestia `stakowania` stablecoinów na terenie Polski, na które ta licencja wpływu nie ma. Miejmy jednak nadzieję, że tęgie głowy na naszym krajowym podwórku znajdą sposób i na to.