Arthur Hayes zapowiada kolejną falę wzrostów wśród kryptowalut
Redaktor
10 czerwca 2024
Przed weekendem znany i ceniony trader kryptowalut, a także współzałożyciel giełdy BitMEX, opublikował swój nowy esej. Jeżeli śledzicie postać Arthura Hayesa, to wiecie, że jego spojrzenie na finanse nie ogranicza się jedynie do kryptowalut, a wykracza znacznie dalej. W swoim felietonie przedsiębiorca pisze o tym, dlaczego właśnie teraz znów warto kupować na rynku i postawić cyfrowe aktywa.
Czynnikiem napędzającym nowy bull run mają być obniżki stóp procentowych przez banki centralne przynależne do grupy G7.
Czas wrócić na rynek kryptowalut
Arthur Hayes znów przejawia byczy stosunek do aktualnej sytuacji na rynku cyfrowych aktywów.
W swoim eseju zatytułowanym “Grupa Głupców” (były CEO BitMEX nigdy nie gryzł się w język) opisuje działania szefów banków centralnych, które doprowadzą do skoków cen aktywów uznawanych za ryzykowne.
Obrywa się również Janet Yellen, czyli Sekretarzowi Skarbu Stanów Zjednoczonych, którą Hayes nazywa “Bad Girl” w kontekście osoby odpowiedzialnej za podejmowanie złych decyzji z ekonomicznego punktu widzenia.
Bohater tego artykułu w swoim eseju zwraca uwagę na to, że Bank of Canada (BOC), jak i Europejski Bank Centralny (EBC) ogłosiły wprawienie w ruch machiny obniżania stóp procentowych, co oznacza uwolnienie sporej ilości kapitału.
Hayes jest dosyć mocno przekonany, że za tymi dwiema instytucjami pójdą tym samym śladem inne banki centralne, a przede wszystkim amerykańska Rezerwa Federalna (Fed).
To wszystko doprowadzi do tego, że inwestorzy znów zacznę przeznaczać swój kapitał na poczet rynku kryptowalut, co tylko podniesie ich wycenę.
– Czerwcowe fajerwerki bankowości centralnej rozpoczęte w tym tygodniu przez obniżki stóp procentowych BOC i EBC wyrzucą kryptowaluty z letniego zastoju na półkuli północnej. To nie był mój oczekiwany scenariusz podstawowy. Myślałem, że fajerwerki rozpoczną się w sierpniu, kiedy Fed będzie gospodarzem sympozjum w Jackson Hole. Zwykle jest to miejsce, w którym jesienią ogłaszane są nagłe zmiany polityki – pisze Hayes.
Co jednak on sam zamierza zrobić? Jak napisał, teraz jest dobry czas, by zająć długie pozycje na bitcoina, a następnie na shitcoinach.
Dlaczego tak? Jak wyjaśnia, najpierw rynek kryptowalut pozwoli zarobić na bitcoinie, w którego wiele pieniędzy zostanie włożone przez podmioty, które były dotychczas ograniczone przez stopy procentowe.
Następnie, gdy już ci inwestorzy zaczną notować odpowiedni poziom zysków z kupna bitcoina, zaczną przenosić ten kapitał do alternatywnych kryptowalut, w tym m.in. shitcoinów, co także podniesie ich wycenę.
Źródło: DailyHodl
Więcej newsów na dailychain.io