Bitcoin stanie się lokalną walutą w Argentynie?
Jarosław Czarnecki
16 stycznia 2024
Nowy prezydent Argentyny Javier Milei nie będzie sprzeciwiać się próbom wprowadzenia przez prowincje własnych walut. Czy to szansa dla bitcoina?
Javier Milei chce regionalnych walut
14 stycznia Milei udzielił wywiadu Radiu Mitre. Polityk, który przeprowadza w Argentynie niemałą rewolucję gospodarczą, powiedział, że nie będzie sprzeciwiał się emisji lokalnych walut przez władze prowincji w kraju. Dodał, że o wartości takich walut zadecyduje rynek. Przestrzegł tylko przed projektami niedopracowanymi pod kątem ekonomicznym.
„Ci, którzy otrzymują płatności w quasi-walutach od nieodpowiedzialnych gubernatorów, wyraźnie zobaczą utratę swoich dochodów […] To, co nie zostanie im odebrane w drodze korekty budżetowej, zostanie im odebrane poprzez inflację quasi-waluty”, powiedział.
Skąd jednak w ogóle pomysł, by prowincje w Argentynie emitowały swoje waluty? Zacznijmy od tego, że kraj ten od lat zmaga się ze skutkami kryzysu gospodarczego, w tym wysokiej inflacji. Milei obiecał w czasie kampanii wyborczej, że będzie starał się poprawić stan gospodarki. Jego celem jest dolaryzacja (która w praktyce i tak już nastąpiła, bowiem niemal nikt nie używa tam krajowej waluty), ale etapem pośrednim mogą być regionalne waluty.
Ostatni pomysł spodobał się Ricardo Quinteli, gubernatorowi prowincji La Rioja. Chce on wyemitować lokalną walutę, po tym, jak Milei zdewaluował peso argentyńskie o aż 50% (chciał stłumić gwałtownie rosnącą inflację).
Quintela nie jest jednak politycznym zwolennikiem prezydenta. Był oburzony dewaluacją peso. W podobny sposób myśli gubernator prowincji Buenos Aires, Axel Kicillof, który też chce emitować swoją jednostkę płatniczą. W tak pokrętny sposób Milei może uzdrowić krajową gospodarkę, wymuszając na regionalnych politykach radykalne działania.
Szansa dla bitcoina?
Warto dodać, że nowe prawo w Argentynie mocno zliberalizowało proces płatniczy. Dziś w kraju za walutę formalnie może uchodzić wszystko, także bitcoin. Potwierdziła to niedawno minister Diana Mondino, która przekazała, że prezydencki dekret legalizujący używanie różnych walut w umowach i płatnościach będzie miał zastosowanie także do kryptowalut.
„Ratyfikujemy i potwierdzamy, że w Argentynie umowy można zawierać w bitcoinach” – powiedziała 21 grudnia.
Pomysł szybko podłapali nie tyle politycy, co zwykli ludzie. W Rosario, trzecim najbardziej zaludnionym mieście Argentyny, właściciel nieruchomości i jego najemca podpisali umowę dotyczącą płatności czynszu w bitcoinach. O sprawie zrobiło się dość głośno. Może więc niektóre prowincje także uznają BTC za swoją oficjalną walutę? To tym bardziej realne, że sam Milei nie kryje swojej fascynacji kryptowalutami.
BTC, ETH i inne kryptowaluty oraz tokeny możecie kupić między innymi na Kanga
Źródło: youtube.pl
Więcej newsów na dailychain.io