Bitcoin może pogłębić korektę? Ethereum dotarło do kluczowego wsparcia
Redaktor
14 grudnia 2023
13 grudnia na kanale Krypto Raport opublikowany został film pt. “Czy to dopiero początek?”. Autorem odcinka jest Arkadiusz Jóźwiak, analityk rynku kryptowalut w serwisie Krypto Raport, który za swoje analizy został wyróżniony statuetką Nexusa w kategorii Analityk Roku 2019.
Bitcoin ma jeszcze przestrzeń do spadków
W ostatnich dniach rynek kryptowalut doświadczył długo wyczekiwanych spadków. Arkadiusz Jóźwiak, analityk z Krypto Raport, podzielił się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi aktualnej sytuacji na notowaniach bitcoina i ethereum.
Po ostatnich spektakularnych wyprzedażach, wartość bitcoina wydaje się stabilizować. „W poniedziałek doświadczyliśmy gwałtownej wyprzedaży, ale już wczoraj i dziś rano spadki nieco wyhamowały,” wskazał Jóźwiak. Obecnie, za 1 BTC należy zapłacić nieco ponad 41 000 USD.
Mimo tej stabilizacji, Jóźwiak zaznacza, że istnieje spore prawdopodobieństwo kontynuacji trendu spadkowego. „Przestrzeń do dalszych spadków jest otwarta. Nie byłoby nic złego, nawet gdyby bitcoin cofnął się do poziomu 38 000 USD. Na ten monet zdaje się jednak, że jest to jedynie forma chwilowej korekty, po zakończeniu której notowania pierwszej kryptowaluty mogą powrócić jeszcze na ścieżkę wzrostów” mówi analityk (bitcoin oraz inne kryptowaluty dostępne są na giełdzie Kanga).
Jednakże, zaznacza on, że obecne spadki mogą być jedynie chwilową korektą i nie oznaczają końca trendu wzrostowego. „Czynniki fundamentalne mówią coś innego. Korekta mogła się pojawić w każdej chwili,” dodaje.
Ethereum walczy o utrzymanie powyżej 2150 USD
Sytuacja na ethereum wygląda nieco inaczej. Według Jóźwiaka, ETH obecnie testuje istotne wsparcie techniczne na poziomie 2150 USD, które pokrywa się z 50% korektą Fibonacciego z wcześniejszego ruchu wzrostowego. „Ta strefa jako poziom wsparcia wygląda bardzo interesująco,” zauważa analityk.
Mimo to, na ethereum brakuje większej presji popytowej, która mogłaby sygnalizować odbicie i powrót do trendu wzrostowego. Również nie widać silnej presji podażowej, która mogłaby przełamać wspomniane wsparcie. „W takiej sytuacji należy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wyraźną reakcję rynku,” radzi Jóźwiak.