Kolejne zjawiska na rynku bitcoina sugerują, że przed nami wzrosty

Kurs bitcoina powoli rośnie. Po ogłoszeniu decyzji BlackRock, która to firma chce stworzyć bitcoinowy ETF, cena kryptowaluty znalazła się na poziomie powyżej 30 000 USD. Pojawiają się kolejne dane, które sugerują, że przed nami wzrosty. 

Kurs bitcoina rośnie

Bitcoin utrzymuje się obecnie powyżej 30 000 USD. Dziś 1 BTC kosztuje ok. 30 300 USD, co oznacza w skali tygodnia wzrost o 12%. Od wczoraj jednak kurs niemal nie drgnął (skok o 0,3%). Jeszcze mniej emocji czuć na rynku Ethereum. Ether kosztuje 1867 USD, co przekłada się na 8-procentowy wzrost w skali 7 dni. Od wczoraj kryptowaluta straciła na wartości 0,5%. 

Choć teraz na rynku panuje nuda, wkrótce może się to zmienić. Widać bowiem, że inwestorzy wypłacają swoje BTC ze scentralizowanych giełd. Powodów może być zapewne parę. Po pierwsze, po ataku SEC na Coinbase i Binance zaufanie do tego typu platform mogło chwilowo spaść. Do tego jednak może to sugerować, że wiele osób zamierza hodlować swoje bitcoiny, czekając na bardziej zaawansowaną fazę hossy.

„Po kryzysie COVID-19 odsetek bitcoinów utrzymywanych na różnych adresach giełdowych nieustannie spada, zmniejszając się do obecnej wartości 11,7% (2,27 mln BTC), co jest najniższym wynikiem od 21 grudnia 2017 r.”, podaje Glassnode.

Zjawisko to należy uznać za bardzo bycze.

Wieloryby nie chcą się pozbywać swoich BTC

To jednak nie wszystko. Dane CryptoQuant sugerują, że presja sprzedażowa na rynku BTC może się obecnie zmniejszać, ponieważ niskie wartości wskaźnika „współczynnika wymiany wielorybów” sugerują, że najwięksi inwestorzy raczej hodlują coiny, a nie je sprzedają. Obecna sytuacja na rynku przypomina więc początki cyklu wzrostowego z 2019 r. Zaawansowana hossa rozpoczęła się jednak dopiero kilka miesięcy później, już w 2020 r. i po halvingu, który tym razem wypadnie wiosną 2024 r. 

BTC i inne kryptowaluty oraz tokeny można kupić między innymi na Kanga.

Źródło: Cryptopotato

Więcej newsów na dailychain.io