Władze Bali ostrzegają, by nie płacić kryptowalutami. Grozi za to surowa kara
Jarosław Czarnecki
30 maja 2023
Zagraniczni turyści, którzy przylatują na Bali nie mogą płacić kryptowalutami, przypominają lokalne władze. Grozi im za to surowa kara.
Na Bali nie zapłacisz już za nic BTC
Zbliża się sezon urlopowy, więc władze Bali postanowiły przypomnieć, że na ich terytorium można płacić tylko rupią indonezyjską. Gubernator prowincji Wayan Kostera powiedział w czasie konferencji prasowej, jaka miała miejsce 28 maja, że płacenie bitcoinami jest zabronione.
„Zagraniczni turyści, którzy zachowują się niewłaściwie, wykonując czynności, które nie są dozwolone w ich pozwoleniu wizowym, używając kryptowalut jako środka płatniczego i naruszając inne przepisy, będą traktowani stanowczo”, powiedział. Co zaś dokładnie grozi użytkownikom cyfrowych walut? Rok więzienia lub/i grzywna w wysokości ok. 13 000 USD.
Warto spojrzeć na tło i to, co dzieje się teraz na Bali. Media informują bowiem też o planach gubernatora wprowadzenia na wyspie systemu, który ma ograniczyć liczbę zagranicznych turystów i napływ obcokrajowców, którzy łamią lokalne przepisy. To o tyle dziwne, że sektor turystyczny w regionie i tak już mocno ucierpiał w czasie pandemii COVID-19. Dla polityków ważniejsze jest jednak zapewnienie, by przybysze używali rupii, a nie BTC.
Kryptowaluty są legalne, ale nie w przypadku płatności
Co jednak ciekawe, kryptowaluty nie są na Bali całkowicie zakazane. Można nimi handlować jak aktywami, byle tylko nimi nie płacić. Innymi słowy, można nabyć bitcoina lub ether, by w ten sposób próbować zachować wartość swojego kapitału lub go pomnożyć. Jeżeli jednak chcemy coś kupić, należy najpierw zamienić cyfrowe waluty na rupię.
Handel cyfrowymi walutami może odbywać się też tylko za zgodą banku centralnego Indonezji, zaś prowadzenie takiej działalności bez licencji może pociągać za sobą maksymalny wyrok pięciu lat więzienia i grzywnę w wysokości 22 miliardów rupii (1,4 miliona dolarów).
Źródło: Cryptopotato